Twój mężczyzna nie chce słyszeć o odchudzaniu? Dieta, gotowanie na parze i woda mineralna to dla niego zakazane słowa? Weź sprawę w swoje ręce i zmień jego jadłospis tak, by się nie zorientował. Jak tego dokonać podpowiada Agnieszka Piskała, Starszy Specjalista ds. Żywienia Nestlé Polska oraz koordynatorka III edycji programu Natalia Honorata Witalna.
- Czy mężczyźni często odwiedzają poradnię dietetyczną?
Na szczęście robią to coraz częściej, co bardzo cieszy! Zauważają oni konsekwencje wynikające ze złego odżywiania, takie jak problemy ze zdrowiem czy… utratą figury Adonisa. Panowie na ogół są bardzo „wdzięcznymi” pacjentami. Skoro pofatygowali się do poradni, to oczekują konkretnych zaleceń i szczegółowych przepisów. Mężczyźni są bardzo zadaniowi, dlatego u nich efekty są szybko zauważalne.
- Jak zachęcić ich do odchudzania?
Mężczyźni wbrew pozorom są bardzo wrażliwi na punkcie swojego wyglądu, dlatego motywowanie ich do odchudzania powinno mieć bardzo dyplomatyczny przebieg. Wspominanie partnerowi, że kiedyś był niczym bajkowy książę, a dziś mamy u swego boku bajkowego… Shreka na pewno nie jest skuteczną metodą. Starajmy się mówić mężczyźnie jak bardzo nam się podobał na początku znajomości, jak jego „kaloryfer” na brzuchu wzbudzał podziw koleżanek i zazdrość kolegów. Często nawet nie trzeba tego powtarzać dwa razy! Zwykle mobilizująco na mężczyzn działają też złe wyniki badań, takie jak wysoki cholesterol, czy podwyższony cukier.